Forum Little Fighter 2 Energy Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dowcipy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Little Fighter 2 Energy Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mortor
Aministrator



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 11:25, 26 Lis 2005    Temat postu: Dowcipy

Tutaj Piszcie wszystkie fajne Dowcipy i Kawały jakie znacie Very Happy[/quote]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black Louis
Aministrator



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z brzucha mamusi

PostWysłany: Nie 10:12, 27 Lis 2005    Temat postu:

A możę tak ty byś zaczoł pisać dowcipy jeżeli ty zrobiłeś ten temat... Evil or Very Mad
Dowcip:
U lekarza.
- Jak się objawiają pańskie zaniki pamięci?
- Notorycznie zapominam, że mam żonę...


Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie.


Młody pirat pyta starego pirata:
- Czemu masz drewnianą nogę?
- Kiedyś płynęliśmy i nagle podpłynął rekin i odgryzł mi nogę.
- A czemu zamiast prawej ręki masz hak?
- Zdobywaliśmy kiedyś inny statek i marynarz, z którym walczyłem, chlasnął
mi dłoń szablą.
- A czemu nie masz jednego oka?
- Spojrzałem w górę i akurat mewa mi narobiła prosto w oko.
- Przecież od tego oka się nie traci.
- No tak... ale to był mój pierwszy dzień z hakiem zamiast ręki.



Egzaltowana turystka mówi do górala:
- Ależ pan musi być szczęśliwy... patrzy pan na zaślubiny górskich
szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar
niknącego tajemniczego dnia...
- Oj widywałem ja, widywałem - przerywa góral - ale już teraz nie piję.


Może jush dosyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loleczek18
10%
10%



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/6
Skąd: rybnik

PostWysłany: Nie 20:46, 27 Lis 2005    Temat postu:

idzie lol do lol i sie pyta gdzie lol




lol19 bije sie z lolem 27 i przychodzi lol18


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mortor
Aministrator



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 14:36, 28 Lis 2005    Temat postu:

jesteś lol tralalala Very HappyVery HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajt
Moderator



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Gliwic

PostWysłany: Pon 15:06, 28 Lis 2005    Temat postu:

Przychodzi baba do lekarza a lekarz też baba.

Babcia robi na drutach i spadła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mortor
Aministrator



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 21:23, 28 Lis 2005    Temat postu:

wchodzi baba do windy a tam ponton Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black Louis
Aministrator



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z brzucha mamusi

PostWysłany: Pon 21:27, 28 Lis 2005    Temat postu:

A może byście tak zaczeli tego nie używać jak gg Evil or Very Mad ??? Początek zdania pisze się z wielkiej litery!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loleczek18
10%
10%



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/6
Skąd: rybnik

PostWysłany: Wto 17:47, 06 Gru 2005    Temat postu:

wal se konia jak ktos chce spiac z małej to niech se pisze a jak taki ciula jak ty chcesz pisac WIELKIMI to se pisz ale nie namawiej do tego innych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mortor
Aministrator



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 19:17, 06 Gru 2005    Temat postu:

ejj no przestań... bL: po pierwsze: jest to nasze forum, a po drugie: przestań pouczać bo wiekszość twoich podt o tesh jest z małej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black Louis
Aministrator



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z brzucha mamusi

PostWysłany: Śro 15:29, 07 Gru 2005    Temat postu:

Np. jakie??? Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mortor
Aministrator



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 12:27, 10 Gru 2005    Temat postu:

Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:
• czemu stoisz na ulicy?
• jestem bardzo głodny i jestem pedałem
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
• czemu stoisz na ulicy?
• chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
• a ty pedale czego chcesz?
• prawo jazdy i dowód rejestracyjny

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mortor
Aministrator



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 12:29, 10 Gru 2005    Temat postu:

Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
• Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko
pracujecie???????
• A k...., kibel nowy stawiam, bo sie stary rozjebal.
• O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?
• Co mam owijac w bawelne???
Dechami opierdole naokolo i ch..!!!

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent a że byli ze sobą dopiero od niedawna po dokładnym zastanowieniu postanowił kupić jej parę rękawiczek • romantyczne i nie za osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej poszedł do sklepu i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast w tym samym czasie kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspendient zamienił te dwa zakupy tak że siostra dostała rękawiczki a ukochana majtki. Bez sprawdzania co jest gdzie wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujacy list:
Kochanie ten prezent wybrałem dla Ciebie własnie taki ponieważ zauważyłem że nie nosisz żadnych kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla Twojej siostry to wybrałbym długie z guziczkami ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu jednak ekspedientka która mi je sprzedała pokazała mi swoją parę którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym jak się z Tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmowac nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłoscią

PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywinięte tak by widać było trochę futerka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black Louis
Aministrator



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z brzucha mamusi

PostWysłany: Pon 21:03, 12 Gru 2005    Temat postu:

Frankenstein

Sławny profesor chirurgii z Genewy pyta doktora Frankensteina:
- Twój służący mówił mi, że potwór którego stworzyłeś zaczął w zeszłym miesiącu uczyć się grać na skrzypcach. Jak mu to idzie?
- Całkiem nieźle. Wczoraj mogłem wreszcie wyjąć sobie watę z uszu!


Potwór Frankensteina poszedł na spacer do lasu i tam zatruł się grzybami. Doktor Frankenstein po wyjęciu mu starego żołądka i wszczepieniu nowego, przestrzega go:
- Następnym razem jak pójdziesz do lasu, masz jeść tylko te grzyby, które znasz!
- Ale ja znam tylko muchomory!


Małżeństwo

- Ty wiesz, moja droga - oznajmia bakteriolog żonie - że jestem na tropie bardzo niebezpiecznego wirusa! Kiedy go odkryję i opiszę, możesz być pewna, że nazwę go twoim imieniem.



Spotyka się dwóch facetów:
- Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał.
- No, ale tym razem to był uraz czaszki.
- Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów.



Głupie


Krasnoludki idą przez las. W pewnej chwili widzą, jak wilk napada na Czerwonego Kapturka.
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki!


Jaskiniowiec przebrany za mamuta idzie na bal karnawałowy w niebieskich sandałach. Spotyka go drugi jaskiniowiec i pyta:
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Po chwili zaczepia go inny jaskiniowiec.
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Przed wejściem do sali balowej jaskiniowiec spotyka kolegę z podstawówki:
- Stary, po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Nad ranem jaskiniowiec wraca z balu do swej jaskini i kładzie się zmęczony w swym legowisku. Po chwili podchodzi do niego synek i pyta:
- Tato, po co włożyłeś te niebieskie sandały? Przecież one zupełnie nie pasowały do twojego przebrania.
- Oj Jasiu, Jasiu! A co na to poradzę, że ja tak bardzo lubię kolor niebieski?


To na tyle ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mortor
Aministrator



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 21:08, 12 Gru 2005    Temat postu:

jakli ten ostatni jest taki Głupi Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamilll11
40%
40%



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6

PostWysłany: Pią 17:46, 23 Gru 2005    Temat postu: kawały

kawały z humor.mocny.com :

Antyreligijne i Światopoglądowe(94):

ocena: 3.28 | głosów: 143 | dodał/a: Pabeleos dnia: 2005-02-01

Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc
prosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnic.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:

DROGI BRACIE
-Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na początku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "k.... mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnal kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten skurwysyn"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludze klaskali była imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie kurwą;
-Jezusa ukrzyżowli, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
-I w końcu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrążcą!
| ocena: 4.98 | głosów: 755 | dodał/a: midiian dnia: 2005-01-22

Przychodzi Jezus do świątyni,a na schodach przy wejściu widzi 2 kolesiów palących skręta.Pyta się ich:
-Co robicie?
-Jaramy, przyłączysz się?
-No nie wiem...
-Stary, nie bądż mięczak!
Jezus daje się namówić i pali.Zaraz potem mówi:
-Wiecie co,muszę wam coś powiedzieć, ja jestem Jezusem.
-I stary, o to chodzi!
| ocena: 3.98 | głosów: 197 | dodał/a: ula:) dnia: 2004-12-19

Uamrł Jan Paweł II. Poszedł do nieba gdzie u bram wita go św. Piotr. Sprawdza patrzy i mówi:
- no tak, masz zasługi bracie, lepszego od ciebie tutaj nie mamy! Dostaniesz najlepszą wille z basenem, super samochód i co jeszcze będziesz chciał.
Papierz dostał co mu obiecano i jedzie sobie swoim pięknym wozem przez niebiańską autostradę. Mija wszystko co sie tylko rusza. Nagle mija go czerwona sportowa bryka, w której zasiadywał chipiso-podobny typ z długimi włosami i brodą. Więc papierz ręczni i powrót do św. Piotra. Podchodzi i mówi:
- Co to ma był miałem mieć wszystko najlepsze, najlepszy i najszybszy wuz, a tu jade sobie niebiańską autostradą a tu mnie jakiś hipis wyprzedza. Możesz coś z tym zrobić?
- No cuż muc moge, ale to ciężka sprawa...
- Dlaczego?
- Bo to syn szefa...
| ocena: 3.85 | głosów: 132 | dodał/a: sniver dnia: 2004-12-08

Facet rżnie faceta
-ale ty masz zajebiście ciasną dziur !!
-bo ja księże arcybiskupie jestem dopiero na pierwszym roku
| ocena: 3.91 | głosów: 210 | dodał/a: @res dnia: 2004-09-04

Na bazarze stara babka sprzedaje krzyże z przybitym Jezusem. Przechodzący facet pyta się:
-Po ile ten krzyżyk?
-10zł.
-A z tym akrobatą?
| ocena: 2.78 | głosów: 114 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-22

Leżą sobie dwie zakonnice i patrzą na gwiazdy. Nagle jedna stwierdza.
- Popatrz one świecą i my świecą
| ocena: 4.21 | głosów: 101 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-18

Stoi stara babcia pod kościołem i lamętuje:
-Jezus Maryja, Jezus Maryja...
Wychodzi Jezus z Kościoła i mówi:
-Jak ja mam ryja to ty masz morde!!
| ocena: 4.26 | głosów: 123 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-17

Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:
- Ciągnęłam druta.
Ksiądz zaaferowany nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Po Snickersie...
| ocena: 5.49 | głosów: 189 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

W sobotę Jasiek przychodzi do proboszcza i mówi:
- Chcę jutro wziąć ślub z Kaśką.
- Jutro? To niemożliwe za mało czasu na przygotowanie!
- Wszystko mi jedno czy ksiądz proboszcz da mi ślub czy nie. Ja i tak w poniedziałek zaczynam!
| ocena: 2.5 | głosów: 34 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Stasiek spotyka kolegę i mówi:
- Słyszałeś Franek? Kościół zezwolił na używanie prezerwatyw!
- Coś ty!
- Serio ale muszą mieć dziurawe końce.
| ocena: 3.40 | głosów: 37 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Idą sobie dwie zakonnice ulicą i spotykają dwóch metali. Jedna do drugiej ze zgrozą:
- Ojej oni chyba w życiu nie widzieli prysznica!
Zakonnice poszły a metale miedzy sobą:
- Ty co to jest prysznic?
- Nie wiem jestem niewierzący.
| ocena: 2.85 | głosów: 60 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

(K)atolik próbuje wytłumaczyć (A)teiscie co to jest cud:
K - nooo na przykład jak jakiś człowiek spadnie z 50 m wieży i nic mu się nie stanie.
A - nooo... to jest przypadek.
K - ok a jak on wyjdzie na ta wieżę skoczy i dalej nic się nie stanie?
A - mmmm... to jest szczęście.
K - o rany a jak trzeci raz skoczy z tej wieży i nic??!
A - przyzwyczajenie.
| ocena: 4.53 | głosów: 28 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Puk! Puk!
- Kto tam?
- Satanista.
- Nie wierzę!
- Jak Boga kocham!
| ocena: 4.71 | głosów: 71 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
- Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią
pierwsze po rannym przebudzeniu?
- Mój tata rano jak wstanie to idzie do łazienki i sika do wiadra ze słychać na cale mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie mamy ładnej łazienki! - mówi pierwsze dziecko.
- Nie, nie, może ktoś inny! - mówi ksiądz.
- Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo my mamy bardzo ładna łazienkę z muszla klozetowa, z kafelkami i z wanną! - mówi inne dziecko.
- Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobić prawdziwy katolik po przebudzeniu! - błaga ksiądz.
Na to wstaje trzecie dziecko:
- Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed łóżkiem....
- Świetnie o to chodzi - przerywa ksiądz-
Dalej proszę, a pozostałe dzieci niech słuchają!
- ... No to, jak tata wstanie to klęka przed łóżkiem, nachyla się ... i wyciąga słomę z dupy, bo my taki siennik mamy.
| ocena: 4.97 | głosów: 112 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Czy wiecie, czemu zakonnice noszą takie długie, czarne habity?
Otóż po to, żeby im się błony nie prześwietliły.
| ocena: 3.48 | głosów: 25 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Rzecz dzieje się w Stanach. Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie, a w samochodzie siedzą trzy zakonnice. Niebieski mówi do prowadzącej:
- Jechała siostra za wolno.
Zakonnica:
- Przecież minimalna prędkość jest 22 mph.
- To jest autostrada i minimalna prędkość to 65 mph, a 22 to numer drogi.
Policjant patrzy jeszcze na tylne siedzenie, gdzie dwie pozostałe zakonnice cale blade telepią się ze strachu jak głupie i pyta:
- A im co się stało???
- Bo widzi pan, panie władzo. Właśnie zjechałyśmy z drogi nr 125.
| ocena: 4.93 | głosów: 47 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Cztery zakonnice stanęły wreszcie u bram Raju i Św. Piotr pyta pierwszą z nich
- Czy dotykałaś kutasa moje dziecko?
- Tak Św., Piotrze, ale tylko paluszkiem...
- Wiec zamocz paluszek w wiadereczku z woda święconą i przechodź przez bramę
Święty Piotr pyta druga z nich:
- A czy ty również dotkałaś kutasa?
- O tak !!!Św. Piotrze i to cala ręką .......
- To włóż rękę do wiadra z święconą woda i wchodź do Raju
I nagle czwarta w kolejce zakonnica wyrywa się przed trzecia i krzyczy:
- Święty Piotrze!! Święty Piotrze!!!
Ja nie przepłukam w wodzie święconej gardła jeżeli ta przede mną
zamoczy w niej cala dupę...
| ocena: 4.75 | głosów: 54 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wioska podejrzliwie patrzyła na proboszcza, któremu strasznie powiększył się brzuch. Wszystko się wyjaśniło , gdy z ambony proboszcz wyjaśnił, iż spodziewa się nowego wikarego .
| ocena: 3.8 | głosów: 30 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzą dwie zakonnice do mięsnego:
-Poproszę parówkę!
Towarzyszka odciąga kupującą na bok:
-Kup trzy, jedną zjemy!
| ocena: 3.8 | głosów: 30 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-

Obiad w domu dla zakonnic (plebanii, czy jak mu tam):
-Siostry, dziś na obiad marchewka!
-Hurra!
-Ale krojona!
-eeeee....
| ocena: 4.89 | głosów: 59 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Stary proboszcz musiał wyjechać do Watykanu , co by troszkę popić ze swoim kumplem papieżem , przed wyjazdem daje instrukcje młodemu wikaremu :
-jak przyjdą k**wy się spowiadać to pamiętaj , za każdy numerek daj im 10 zdrowasiek
Proboszcz pojechał , przyszedł czas spowiedzi , przychodzą k**wy do spowiedzi spowiada się jedna , druga , wikary daje im te zdrowaśki , w końcu jedna spowiada się i zamiast mówi:
-ciągnęłam laskę
wikary zastanawia się , jaka to pokuta za taki grzech , leci na plebanię do młodego ministranta i się pyta :
-ty młody , co proboszcz dawał za ciągniecie laski ??
-jak to co , snikersa
| ocena: 3.47 | głosów: 19 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Sekretarz komitetu gminnego partii zaszedł na plebanie.
-Ogłosicie proboszczu z ambony , że w poniedziałek plenum komitetu.
-Takich rzeczy z ambony nie ogłoszę!
-Nie ? To za karę zamkniemy wam sale katechetyczną.
-To ja waszego syna na katechizm nie przyjmę!
-W takim razie zabronię egzekutywie nieść baldachim na procesji.
-To wam na pierwszego maja guzik napisze nie referat.
-Nie napiszecie? To my nie będziemy chodzić do spowiedzi i gówno będziecie wiedzieli co się dzieje w partii!
| ocena: 4.78 | głosów: 46 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pociąg gwałtownie zahamował na stacji i młoda dziewczyna z rozpędem wpadła na księdza .
-Tak szybko stanął ...-tłumaczy się.
-Ależ skąd moja droga , to był klucz od plebanii.
| ocena: 4.48 | głosów: 49 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Co trzeba zrobił, żeby iść do nieba? - Pyta ksiądz na lekcji religii.
Dzieci kolejno odpowiadają:
- Trzeba pomagał rodzicom!
- ... Był dobrym!
- ... Chodził do kościoła!
A Kazio woła:
- Trzeba umrzeć!!!
| ocena: 5.10 | głosów: 29 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Na lekcji religii dzieci rysują aniołki. Ksiądz podchodzi do Jasia:
- Jasiu, dlaczego narysowałeś aniołka z trzema skrzydłami?
Jasio na to odpowiada:
- A widział ksiądz z dwoma?
| ocena: 4.52 | głosów: 23 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Dzieci członków PZPR w większości po cichu chodziły na religię.
Na pierwszej lekcji ksiądz mówi :
- Drogie dzieci, jest taka książka, która daje nam siłę, a posiadanie jej pozwala pokonywać wszelkie przeciwności życiowe. Z nią lekko przejdziemy przez życie. Powiedzcie mi, co to za książka ?
- Legitymacja partyjna ! - chórem odpowiadają maluchy.
| ocena: 4.21 | głosów: 19 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

W rozmowie z kardynałem Wyszyńskim Gomułka skarży się na frekwencję na zebraniach partyjnych. Jest bardzo niska, mimo że członkowie partii są zwalniani na ten czas z pracy i nie tracą zarobków.
- Wy macie o wiele lepiej z waszymi katolikami - mówi Gomułka. - Wystarczy, że zadzwonią dzwony, a już wierni idą na mszę.
- Bo widzi pan - odpowiada Prymas - problem polega na tym, że wy nie macie wiernych.
| ocena: 2.12 | głosów: 25 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

U spowiedzi:
- Proszę księdza, opowiedziałem dowcip antypaństwowy, zgrzeszyłem.
Ksiądz milczy, więc spowiadający się kontynuuje:
- Opowiedziałem brzydki dowcip o Wałęsie.
Ksiądz nadal milczy.
- Czy ksiądz mnie słyszy ?
- Słyszę, ale wciąż czekam na ten dowcip.
| ocena: 3.33 | głosów: 15 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża..
- Oj, piekło, córko, piekło ! - odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało..
| ocena: 4.81 | głosów: 22 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

W terenie delegat PZPR pyta:
- No i jak u was idzie walka z Kościołem?
- Walczymy, ale prawdę powiedziawszy, przegraliśmy.
- Co to znaczy?
- Najpierw ufundowaliśmy solidną ławę i chcieliśmy postawił ją z przodu, żeby cała egzekutywa siedziała przed ołtarzem. Ksiądz się nie zgodził. Powiedział, że tam będą siedzieli jego pobożni parafianie. No to my księdzu na to, że nie będziemy nosili baldachimu na procesji. Ksiądz się zezłościł i mówi do nas:
Skoro tak, to ja nie będę wam pisał sprawozdań z egzekutywy! No i musieliśmy
Ustąpić, żeby partia szkody nie poniosła...
| ocena: 3.25 | głosów: 12 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Wiesz co się stało wczoraj w kościele?
Stasiek zasnął podczas kazania, a kiedy ksiądz zbierający ofiarę na tace podszedł i szturchnął go, ten podskoczył i wrzasnął:
Miesięczny!.
| ocena: 3.8 | głosów: 20 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzi do fryzjera ksiądz. Ten go przystrzygł i mówi:
- Od duchownych nie biorę zapłaty !
Na drugi dzień ksiądz przysłał mu paczkę kubańskich cygar.
Następnego dnia do fryzjera przyszedł pastor. Fryzjer zrobił swoje i mówi:
- U mnie duchowni nie płacą.
Wieczorem pastor przysłał mu wspaniały koniak.
Trzeciego dnia zjawił się u fryzjera rabin. Fryzjer przystrzygł to co u rabina przystrzyc można (pejsy i broda nie mogą był przycinane) po czym powiedział o panującej w jego zakładzie zasadzie. Na drugi dzień rabin przysłał do niego swojego kolegę - rabina.
| ocena: 4.42 | głosów: 21 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga.
Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?
| ocena: 4.65 | głosów: 32 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Polska, rok 2000:
Siedzi facet przed TV i strasznie zdenerwowany przełącza programy:
Pierwszy kanał: msza święta...
Drugi kanał: transmisja na żywo pasterki z Watykanu...
Trzeci kanał: transmisja z chrztu 15 dziecka Wałęsy...
Gość denerwuje się coraz bardziej bo chciałby obejrzeć coś normalnego.
Czwarty kanał: film pt. Jak to Maryja została dziewica
Piąty kanał: ... Siedzi ksiądz i mówi: I czego palancie przełączasz kanały!!!
| ocena: 3.29 | głosów: 27 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Dlaczego w kościele w Wąchocku wszyscy leża w czasie mszy ?
- Bo ksiądz ma niski glos.
| ocena: 2.25 | głosów: 27 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Statek po długim rejsie zawija do portu i cała załoga jak jeden mąż leci prosto z pokładu do konfesjonału.
Podchodzi pierwszy z załogi :
Proszę księdza zgrzeszyłem. Rżnąłem Wiewiórę.
Ksiądz lekko zdziwiony zadał pokutę i czeka na następnego.
Następny mówi dokładnie to samo :
Proszę księdza zgrzeszyłem. Rżnąłem Wiewiórę.
Pokuta jest taka sama. Następny znów to samo i tak po kolei wszyscy.
Podchodzi ostatni. Ksiądz już lekko zmęczony monotonią tej spowiedzi pyta :
Ty też rżnąłeś Wiewiórę ?.
Na to marynarz : Nie to ja jestem Wiewióra.
| ocena: 4.4 | głosów: 15 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pewnego razu, będąc na rybach ksiądz złapał Złotą Rybkę.
Oczywiście rybka zaproponowała mu spełnienie trzech życzeń.
- Po pierwsze, chcę mieć dużo kobiet i żeby mnie uwielbiały. Rybka coś tam po cichu pomamrotała i nagle ksiądz został otoczony kobietami.
- Po drugie, chcę być obrzydliwie bogaty.
Nie minęła chwila jak wokół księdza pojawiły się góry bogactw.
- Po trzecie, po trzecie,....
- No pospiesz się bo wyschnę poganiała księdza rybka.
- Dobra, po trzecie chcę mieć dużo kobiet, być obrzydliwie bogaty i nic nie robić.
- I z powrotem jest księdzem.
| ocena: 2.71 | głosów: 14 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Czym się różni policjant od księdza?
- Ksiądz mówi Pan z wami, a policjant Pan z nami
| ocena: 4.26 | głosów: 15 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Spotykają się dwaj księża, starzy znajomi z seminarium.
Jeden przyjeżdża najnowszym modelem forda, drugi maluchem.
- Słuchaj, jak to jest, parafie mamy mniej więcej jednakowe, ludzie tak samo bogaci, więc jak to jest, że ty masz forda a ja tylko malucha?
- A jak zbierasz na tacę?
- No, normalnie. Chodzę, podstawiam każdemu i mówię Co łaska...
- Widzisz, bo ja podstawiam każdemu i mówię: Co? Łaska?!
| ocena: 4.36 | głosów: 11 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13


Młody i niedoświadczony ksiądz spowiada kobietę. Kobieta wyznaje wszystkie grzechy i na końcu mówi:
I robiłam TO po francusku.
Ksiądz nie wie jaką wymierzyć pokutę, leci więc do starszego i pyta:
Bracie, ile się daje za robienie tego po francusku?
Wiesz, ja daję stówę ale ty się targuj.
| ocena: 4.2 | głosów: 15 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Dzieci bawią się na religii w rysowanie aniołków.
Jasio rysuje anioła z ogromnym nosem, wielkimi uszami i ośmioma parami skrzydeł.
- To tak wygląda aniołek? - pyta ksiądz
- A widział ksiądz innego?
| ocena: 3.58 | głosów: 12 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pewien ksiądz, chciał aby parafianie więcej dawali na tacę.
Myślał, myślał aż wykombinował. Zawołał do siebie Jasia i mówi :
- Jasiu, podczas mszy wejdziesz na dach kościoła i jak usłyszysz słowa :
Bóg chce pieniędzy to zaczniesz po nim jeździć taczką.
- Dobrze - odparł Jasio i wlazł na dach kościoła
z taczką. Rozpoczęła się msza, w końcu doszło do zbierania pieniędzy na tacę, a ksiądz w tym momencie mówi :
- Bóg chce pieniędzy
Jasio wtedy zaczął jeździć po dach taczką, a że dach był nierówny i z blachy, wydawał z siebie dźwięk jakby grzmotów i piorunów.
Przestraszeni ludzie zaczęli dawać więcej na tacę, a ksiądz
- Bóg chce więcej pieniędzy.
I Jasio znowu zaczął jeździć. Ludzie zaczęli więcej dawać, a ksiądz :
- Bóg chce jeszcze więcej pieniędzy.
A tu cisza. No to ksiądz :
- Bóg chce duuuużo więcej pieniędzy.
I znów cisza. Nagle wychyla się Jasio.
- Proszę księdza, kółko się odjebało.
| ocena: 4.81 | głosów: 48 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Przychodzi pewnego razu młody chłopak do spowiedzi i mówi:
- Proszę księdza popełniłem ciężki grzech. Zgwałciłem młodą dziewczynę.
- To nie jest grzech odpowiada ksiądz ty ją wprowadziłeś w dorosłe życie.
Przychodzi po raz kolejny ( po pewnym czasie) i mówi:
- Proszę księdza popełniłem ciężki grzech. Zgwałciłem staruszkę.
- To nie jest grzech odpowiada ksiądz ty jej przypomniałeś młode lata.
Przychodzi po raz kolejny ( po pewnym czasie) i mówi:
- Proszę księdza popełniłem ciężki grzech. Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii.
- To jest grzech, bo tu jest twoja parafia.
| ocena: 5.10 | głosów: 69 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzi pijak na dworzec autobusowy, szuka wolnego miejsca, ale nie ma dużego wyboru wiec siada koło księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak wonie alkoholem, a jednej kieszeni wygląda mu
butelka, z drugiej papierosy. Pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca się do księdza z pytaniem:
Może mi ksiądz powiedzieć co powoduje artretyzm?
Co jest przyczyna tej choroby? Ksiądz pomyślał: teraz mu dam, powiem mu kazanie!
Jeżeli nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie nałogowca, to artretyzm pewny! Pijak pokiwał ze zdziwieniem głową, zakrył się gazeta i czyta dalej. Po chwili jednak księdzu głupio się zrobiło, ze tak z góry potraktował bliźniego, wiec zaczyna go przepraszać. Przepraszam, wiem że tak nie powinienem, a jak długo pan ma ten artretyzm?
Kto? Ja? - dziwi się pijak - ja nie mam.
Właśnie czytam, że papież ma!
| ocena: 4.77 | głosów: 45 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Gra ksiądz z Zakonnicą w golfa. Zajebiście im się gra, ksiądz po kolei rozwala pierwszy, drugi, trzeci dołek. Przy czwartym nie trafia i odruchowo:
O! kurwa chybiłem, zakonnica się popatrzyła, ale nic nie mówi udaje, że nie usłyszała. Piąty dołek- ksiądz nie trafia i znowu: O! kurwa chyyybiłem, zakonnica zmieszana tym, że ksiądz, a klnie pomyślała sobie no cóż każdemu się może zdarzyć. Szósty dołek - ksiądz chybia i O! kurwa chybiłem , zakonnica nie wytrzymała i wyjeżdża do niego z tekstem: że jak to on na jego stanowisku i tak się zachowuje, grozi mu, że jeśli nie przestanie to zgłosi to biskupowi. Siódmy dołek - chybia O! kurwa chybiłem, na to zakonnica wkurwiona niech księdza następnym razem piorun strzeli. Ósmy dołek - ksiądz chybia, przypomina sobie groźbę ,ale ugryzł się w język. Dziewiąty dołek - to samo, opanował się. Dziesiąty - chybia już nie może i na całą parę O! kurwa chybiłem. Nad polem golfowym zbierają się burzowe chmury. Nagle wielki trask jebud piorun strzelił pierdolnął w zakonnice.
Ksiądz się patrzy w niebo,
a tam głos O! kurwa chybiłem!
| ocena: 4.83 | głosów: 42 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pewnego dnia zaraz po przerwie obiadowej Jezus, zamiast świętego Piotra, stanął na warcie do bram raju. Stoi już chyba z dwie godziny, nagle patrzy, a tu zbliża się sylwetka starego, spracowanego człowieka. Jezus nie miał co robić, wiec postanowił pogadać sobie z tym przybyszem. Czym się zajmowałeś za życia? pyta Jezus. A no cieślą byłem odpowiada przybysz. Jezus się napalił i mówi no powiedz cos jeszcze, co dalej. A, no źli ludzie zabrali mi syna mówi cieśla. Jezus nagle wybuchnął TATUS!!!!!!!,,, PINOKIO !!!! krzyczy starzec.
| ocena: 3.8 | głosów: 30 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Idzie Jezus z apostołami przez pustynie...
Pić im chce się jak smok.
Nagle zauważają oazę.
Ruszają w szaleńczym biegu.
W pewnym momencie Św. Piotr zatrzymuje się i krzyczy:
- Szymon i Piotr.. trzymać mi Jezusa, bo nam znowu wodę w wino zamieni...
| ocena: 3.92 | głosów: 14 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Matka Boska: Panie Jezu, skończyło się wino...
Pan Jezus: Tttt..aa..k?! Chło..opppaki, wwy...wychodzimy!
| ocena: 3.84 | głosów: 19 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Lekcja religii.... Dzieci siedzą cicho....siostra jest ostra....
Siostra zakonna się pyta: -Kochane dzieci co to jest: Skacze po drzewach, zbiera orzechy,
I ma rude futerko ?
Dzieci myślą, myślą.....
Jasiu się zgłasza: Proszę siostry, na 99% jest to wiewiórka, ale zaraz nam siostra powie, że to Pan Jezus.
| ocena: 4.06 | głosów: 30 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jaka jest różnica miedzy obrazem, a Jezusem?
Obraz można powiesić na jednym gwoździu.
| ocena: 2.13 | głosów: 121 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Apostołowie przysnęli w łodzi i wiatr zaczął ich znosić na środek jeziora. I pojawia się Jezus kroczący po wodzie. A Niewierny Tomasz: Patrzcie, nawet pływać nie potrafi!
| ocena: 3.77 | głosów: 18 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Po uczcie w Kanie Galilejskiej budzą się biesiadnicy skacowani.
Ktoś wykombinował żeby iść po wodę na kaca.
Podrywa się Jezus.
- To ja pójdę...
A biesiadnicy na to
- Nieee, tylko nie on, nieee!!!
| ocena: 4.38 | głosów: 18 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Mówi Jezus (sprawa z jawnogrzesznicą) : Kto z was bez grzechu jest niech pierwszy rzuci w nią kamień...
I nagle kamień przelatuje i wali w jawnogrzesznicę.
Jezus: Matka, mówiłem, żebyś się nie wtrącała...
| ocena: 4.64 | głosów: 17 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Dlaczego Jezusa ukrzyżowano, a nie np. utopiono?
- Bo jak by wyglądało akwarium na dachu kościoła.
| ocena: 4.96 | głosów: 27 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wyszedł Jezus z lodzi i zaczął chodzić po wodzie; widząc to jeden z apostołów pyta się:
-czy j tez mogę tak chodzić ?
-oczywiście - mówi Jezus;
apostoł wychodzi z lodzi, ale zaczyna się topić; na to Jezus:
-po palach idioto, po palach.
| ocena: 4.41 | głosów: 12 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jezus z Maryja szli przez pustynie z karawana. Lecz napadli ich zbójcy, wiec Maryją tak mówi:
M : Dobrzy zbójcy. Puśćcie karawanę a nas za to zbijcie.
Zbójcy : Dobrze.
No i oczywiście porządnie sprali Maryję i Jezusa.
Jak już było po wszystkim, Jezus wstał i powiedział:
J : Matkaaaa..... ! Ty jak cos pierdolniesz ....
| ocena: 4.68 | głosów: 25 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzi facet do kościoła, klęka, modli się, nagle słyszy głos:
Wyjmij gwoździe! Rozgląda się, przerażony, dookoła. Pusto.
Za chwilę znowu: Wyjmij gwoździe!
Rozgląda się jeszcze raz, patrzy - Jezus na krzyżu mówi:
Wyjmij gwoździe!
Pobiegł po obcęgi, wyciąga gwoździe... Nie te, nie teeeee!
| ocena: 2.34 | głosów: 26 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Aby wygrać w naszym konkursie należy prawidłowo wybrać jedną z trzech odpowiedzi na następujące pytanie: Jezus umarł -
a/ na krzyżu
b/ z rak Krzyżaków
c/ na skrzyżowaniu
d/ w ogniu krzyżowym
e/ w krzyżu
f/ rozwiązując krzyżówkę
g/ bo go w krzyżu łupało
h/ grając w kółko i krzyżyk
i/ ugryziony przez pająka krzyżaka
j/ krzyżując się ze słonicą
k/ U Krzyśka na Party
l/ w krzyżowym ogniu pytań?
| ocena: 2.67 | głosów: 28 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ MURZYNEM:
1. Nazywał każdego swoim bratem.
2. Nie miał stałego adresu.
3. Nikt go nie chciał zatrudnić.
| ocena: 4.23 | głosów: 17 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13


TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ PORTORYKANCZYKIEM:
1. Miał na imię Jezus
2. Miał kłopoty z prawem.
3. Jego matka nie wiedziała, kto był ojcem.
| ocena: 4.38 | głosów: 18 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ IRLANDCZYKIEM:
1. Nie ożenił się.
2. Nie miał stałej pracy.
3. Ostatnim jego życzeniem była prośba o drinka
| ocena: 3.4 | głosów: 10 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ ŻYDEM:
1.Bo mieszkał w domu rodziców do lat 30.
2. pracował dla swojego ojca.
3. jego matka miała go za boga.
| ocena: 2.47 | głosów: 23 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Idzie ksiądz. Wpadł w gówno i mówi:
-O gówno.
-O kurwa powiedziałem gówno.
-O Jezus powiedziałem kurwa.
-A... i tak nie chciałem być księdzem
| ocena: 4.75 | głosów: 24 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Ks. Jankowski z Ojcem Dyrektorem (Radio MaRyja) jechali samochodem i mieli wypadek. Spotykają się pod bramą nieba. Pukają i nagle zjawia się Św. Piotr.
- Św. Piotrze chcielibyśmy wejść do nieba,
- Muszę sprawdzić listę.... ale nie ma was tutaj ?!?
- Jak to nie przecież my tyle dobrego zrobiliśmy, krzewiliśmy religię i
wspomagaliśmy biednych.
- Poczekajcie spytam się Jezusa
Po chwili przyszedł Jezus i mówi:
- No niestety nie da rady
- Jak to ... nic nie rozumiemy ?!!
- Zbyt dużo namieszaliście na ziemi - musicie odpokutować
- Co jest grane ? Co to ma znaczyć ??
- Do czyśćca !!!!!
Odchodząc ks. Jankowski do Ojca Dyrektora
- A mówiłem Ci, widziałeś !!! Widziałeś Żyda.
| ocena: 5.02 | głosów: 37 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jezus zszedł na Ziemie. Skontrolować ludzi. W Stanach trafił na festyn uliczny, z narkotykami, alkoholem i kobietami. Wmieszał się w tłum i zaczepił go gość trzymając w ręku skręta, mówiąc do Jezusa:
- Hej gościu, pociągnij se!
- Nie, nie mogę.
- Nie pierdol głupot, masz sztachnij się!!!
Po sztachnięciu się Jezus oddając skręta, mówi:
- Wiesz stary mam na imię Jezus
A na to gość, klepiąc go po ramieniu:
- I O TO CHODZI, I O TO CHODZI!!!
| ocena: 4.35 | głosów: 20 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Od wielu lat Jezus szuka po świecie swego ojca... w końcu którejś zimy z nadzieją w sercu zawitał do Betlejem poinformowany, że może tam spotka ojca... Znalazł niedużą stajenkę - wchodzi do środka, patrzy- w głębi siedzi dostojny starzec,
z heblem w dłoni, długa siwa broda zwisa mu do pasa...
Jezus nie pamięta zbyt dobrze twarzy ojca, ale coś wewnątrz mówi mu, że tym razem się nie myli. Z drżeniem serca zwraca się do starca:
-Czy to Ty jesteś Józef ?
-Tak...
-Jesteś cieślą ?
-Tak...
Z okrzykiem na ustach Jezus rzuca się ku starcowi:
-OJCZE !!!
Starzec rozwiera ramiona i ze łzami w oczach wyszeptuje:
-PINOKIO !!!
| ocena: 4.79 | głosów: 43 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jezus spożywa kolacje ze swoimi apostołami.
Nieco więcej wina niż zwykle. W pewnym momencie Jezus mówi:
- Judaszu, ty mnie zdradzisz.
Na to Judasz:
- Jezu... Ty jak się napierdolisz to się zawsze do mnie dojebiesz.
| ocena: 5.10 | głosów: 58 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pan Jezus miał osiemnastkę i apostołowie postanowili
w prezencie przyprowadzić mu dziwkę. Panienka weszła do pokoju, gdzie siedział pan Jezus, rozebrała się, stanęła i rozszerzyła nogi.
Po chwili wybiega z okrutnym krzykiem. Apostołowie
weszli do środka i pytają się Jezusa co się stało. Jezus na to im odpowiedział:
Weszła do mnie niewiasta, rozebrała się no i patrzę się że ma ranę, to ją zagoiłem.
| ocena: 3.95 | głosów: 23 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jezus widząc, że na ziemi źle się dzieje postanowił zejść do ludzi.
Przypadkiem odwiedził grupę hipisów.
- Chciałbym z wami porozmawiać.
- Jak nie zapalisz, to spadaj.
- Ale ja chcę tylko porozmawiać...
- W porzo, pogadamy, ale najpierw musisz z nami zapalić.
Jezus się zgodził, usiadł, zaciągnął się skrętem i zaczyna:
- Nazywam się Jezus....
- No i o to chodziło !
| ocena: 2.6 | głosów: 15 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Siedzi Pan Jezus przed krzyżem i pali fajki.
Podbiega apostoł:
- Jezu ... turyści!
Jezus gasi szybko papierosa, rozkłada ręce i mówi:
- Przybijaj!
| ocena: 4.13 | głosów: 22 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Młody ksiądz miał wygłosić kazanie, trochę się bał więc dla kurażu łyknął sobie trochę wódki. Na drugi dzień pyta się proboszcza jak było bo nic nie pamięta ?
-Czy ja wiem?- odpowiada proboszcz - Parafianie byli zachwyceni, dostałeś burzliwe oklaski. Trzymaj ten kontakt z ludźmi, tylko pamiętaj aby w kazaniach unikać pewnych rzeczy.
-Jakich ?
-Po pierwsze na początku mówi się niech będzie pochwalony a nie kurwa mać , po drugie , Jezusa ukrzyżowali Żydzi a nie Indianie, po trzecie, Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla, a po czwarte, po zakończeniu kazania schodzi się z ambony , a nie zjeżdża po poręczy.
| ocena: 4.97 | głosów: 45 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Ktoś tam z kimś postanowił urządzić wesele w Kanie Galilejskiej.
Impreza była udana, zwłaszcza że nie brakowało napojów wyskokowych.
Nad ranem skacowane towarzystwo budzi się przepite i spragnione,
tyle że normalnej wody. Słychać wołanie:
-Hej jest tam kto? Wyślijcie kogoś po wodę.
Wtem z drugiej strony sali słychać zawodzenie:
-Tak, wyślijcie, tylko nie Jezusa!
| ocena: 2.58 | głosów: 12 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Biesiadnicy budzą się rano, po weselu w Kanie Galilejskiej.
- Ehh... Poślijcie kogoś po wodę... Tylko nie Jezusa!...
| ocena: 4.53 | głosów: 13 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jezus zstępuje na ziemie. Idzie na imprezę.
Wchodzi i mówi:
Mam wam coś ważnego do powiedzenia!
- Wyluzuj stary! Masz skręta.
Jezus się zaciąga. Pierwszy mach, drugi mach, trzeci mach.
Jezus znów zaczyna swoje:
-Mam wam cos ważnego do powiedzenia! Nazywam się Jezus Chrystus
-I o to chodzi stary!
| ocena: 4.88 | głosów: 34 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jezus chciał urządzić ostatnia ucztę w wieczerniku, ale nie miał kasy, wiec próbował cos pożyczyć na mieście. nie udało mu się, wraca do wieczernika, patrzy a tam zabawa na całego, wino się leje, wszyscy pijani...
- Skąd mieliście pieniądze - pyta św. piotra...
- Judasz podobno coś sprzedał...
| ocena: 5.08 | głosów: 35 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

W Polsce ukazał się zbiór dowcipów rysunkowych na temat Wodza.
Jeden z nich przedstawia Matkę Boską ze znaczkiem z Wałęsy w klapie.
| ocena: 3.58 | głosów: 12 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzi facet na ławkę w parku i zaczyna krzyczeć:
- Precz z zakłamaniem!
Zaczynają się dookoła niego zbierać ludzie.
- Precz z hipokryzmem!
Ludzi jest coraz więcej.
- Precz z nietolerancją!
Ludzi już jest spory tłum.
- Precz z antysemityzmem!
Wtedy podchodzi do niego jakaś babcia i mówi:
- Panie, coś się tak tych księży uczepił!...
| ocena: 5.19 | głosów: 36 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Do siostry przełożonej przybiega zakonnica:
- Siostro, siostro, zgwałcili mnie!
- Niech siostra zje pól cytryny.
- A czy to pomoże?
- Nie pomoże, ale zejdzie siostrze z twarzy ten lubieżny uśmiech.
| ocena: 4.87 | głosów: 24 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jezus wpada na Ostatnia Wieczerze i widzi, że odbywa się tam balanga. Wóda leje się tam hektolitrami, disco gra, gołe dziwki tańcują po stołach .
Piotr go wita.
-Nooo, fajowo, żeś przylazł. Masz tu, łyknij karniola i siadnij.
Przerażony Jezus jąka:
-Co wy robicie? Jak możecie?
Ale Peter go nie słucha i dalej proponuje wódę.
W końcu Jezus daje nogę ze wstrętem.
Na dzień drugi Jezus znowu wpada i widzi - Sodoma Gomora:
Zebrały się najgorsze menty, najlepsze panieny w kraju i tańcują na golasa.
Piotr go znowu wola i wciska do łapy flaszkę.!
-Co wy robicie, opamiętajcie się! -krzyczy Jezus.- A w ogóle to skąd wy macie na tą balangę kasę?
-Nie wiem -odpowiada Piotr.- Judasz coś tam sprzedał.
| ocena: 4.85 | głosów: 34 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13


Św. Piotr dostał tydzień urlopu, wiec na bramce niebieskiej stoi Jezus. Przychodzi Hitler i prosi:
- Jezus, weź mnie wpuść?
- Ej no Hitler co ty?! Tylu Żydów wymordowałeś i mam cię wpuścić??
- No zrób mały wyjątek, proszę!
- Nie no stary zapomnij!
- Chrystus, proszę! Dam ci za to krzyż Żelazny!
Jezus się zastanowił i mówi:
- Poczekaj chwile.
Poszedł do Boga i mówi:
- Tato, przyszedł Hitler i chce żeby go wpuścić..
- No czyś ty na głowę upadł?
- Tato, może zróbmy wyjątek?
- Synu, cos mi się zdaje ze on ci cos obiecał...?
- Nnnooo.... taaaak... krzyż Żelazny
- Ech synek, synek... Z drewnianym żeś się 3 razy wypieprzył a ty jeszcze żelazny chcesz??
| ocena: 4.60 | głosów: 38 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Kościelny przybiega do księdza i krzyczy:
- Księże Proboszczu!!! Skini bija się z punkami przed parafia!!!
- I jak tam nasi?
| ocena: 4.63 | głosów: 19 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Idzie sobie Bóg ulicą i zastanawia się co by tu dzisiaj dobrego uczynić.
Nagle widzi dwa pomniki. Patrzy na nie i mówi:
- Dobra, chłopaki! Macie jeden dzień wolnego i możecie robić co chcecie
- Pomniki podziękowały i poszły w krzaki
Bóg stoi i czeka aż pomniki wyjdą z krzaków, a tu nic.
Następnego ranka pomniki przychodzą do Boga i proszą o jeszcze jeden dzień wolnego.
Bóg, jak to Bóg zgodził się.
Kolejnego ranka znowu proszą o jeden dzień wolnego i tak przez tydzień.
W końcu Władca Niebios tak się zmieszał, ze poszedł sprawdzić co wyuzdane pomniki mogą robić za krzakami.
Odsłania krzaki, patrzy a tu jeden pomnik mówi do drugiego:
- Teraz moja kolej, żeby obesrac gołębia...
| ocena: 4.90 | głosów: 21 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

W Betlejem przed stajenka siedzi Józef i płacze. Idą trzej królowie i widząc Józefa płaczącego pytają :
Józefie dlaczego płaczesz, przecież dzisiaj takie święto?!
Na to Józef : Święta nie będzie - córka !
| ocena: 4.37 | głosów: 16 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Icek do Boga:
- Panie Boże, ratuj mnie, nieszczęście
- mój syn się przechrzcił.
Bóg do Icka:
- Nie martw się, mój też...
| ocena: 3.84 | głosów: 19 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

głupie(100):
Diabeł złapał: Polaka, Niemca i Ruska
Kazał im przejść przez jaskinię pełną komarów!
Pierwszy poszedł Rusek
...5 minut później...
wychodzi cały w bomblach i ranach
Drugi wchodzi Niemiec
...5 minut później...
wychodzi cały w bomblach i ranach
Trzeci wchodzi Polak
...5 minut później...
wychodzi cały zdrowy i nie pokaleczony
Rusek i Niemiec pytają się- jak tego dokonałeś?
Polak odpowiada- Zabiłem jednego a reszta poszła na pogrzeb!!
| ocena: 3.44 | głosów: 205 | dodał/a: Slavix dnia: 2005-01-26

Co znaczy skrót PKO???
-Polska krowa odrzutowa!!!
| ocena: 3.94 | głosów: 57 | dodał/a: Slavix dnia: 2005-01-26

Postawił facet rower obok drzewa i mu drzewo ukradli
| ocena: 3.73 | głosów: 141 | dodał/a: karolem dnia: 2005-01-25

Idzie Janek obok koparki i dał sie nabrac
| ocena: 4.25 | głosów: 113 | dodał/a: karolem dnia: 2005-01-25

Na dworcu PKS w Poznaniu facet wsiada do autobusu i mówi do kierowcy:
-Poproszę bilet do Poznania
-Ależ my już jesteśmy w Poznaniu! -odpowiada kierowca.
-Co? Tak szybko? Ile płacę?
-zero złotych.
-Co? Tak tanio?
| ocena: 3.07 | głosów: 156 | dodał/a: nexen dnia: 2005-01-17

RZĄD jest jak Media Markt - Nie dla Idiotów - (a w rządzie sami idioci)
| ocena: 3.78 | głosów: 101 | dodał/a: marcin14 dnia: 2005-01-02

Idzie 1 zł ulicą i coś mu w plecy przy**bało, patrzy a tam orzeł...
| ocena: 4.52 | głosów: 110 | dodał/a: Kopeć dnia: 2004-12-27

wszedł facet do windy ,patrzy... a tam schody...po co mu ten rower?? i tak nie umie czytac...
| ocena: 4.13 | głosów: 93 | dodał/a: hanówka dnia: 2004-12-19

Słyszy Jasio chlupot wody. Otwiera szafę.... a tam marynarka.
| ocena: 3.90 | głosów: 53 | dodał/a: TLS dnia: 2004-12-18

Przychodzi gówno do gówna i mówi: eeee śmierdzisz!!
| ocena: 3.83 | głosów: 72 | dodał/a: marcin14 dnia: 2004-12-16

Powiedział raz niemowa głuchemu, że szczerbaty wygryzł włosy łysemu Wink
| ocena: 4.84 | głosów: 73 | dodał/a: Krzysiek_Biłgoraj dnia: 2004-12-13

Są dwa rosoły: jeden zasłony, drugi firanka.
| ocena: 3.88 | głosów: 44 | dodał/a: lili dnia: 2004-12-12

Siedzą dwa gołębie: jeden grucha, drugi jabłko.
| ocena: 4.56 | głosów: 50 | dodał/a: lili dnia: 2004-12-12

Co to jest? Duże, zielone, kwadratowe...??
- Mała czerwona kuleczka.
| ocena: 4.19 | głosów: 51 | dodał/a: lili dnia: 2004-12-12

Czym sie różni klucz od fortepianu?Niczym,ani tym ani tym nie idzie się uczesać
| ocena: 3.12 | głosów: 110 | dodał/a: @res dnia: 2004-10-12

jeden koleś do drugiego:
- wiesz dlaczego masz mózg jak mrówka ?
- nie
- bo ci spóchł!! Very Happy
| ocena: 4.40 | głosów: 103 | dodał/a: @res dnia: 2004-10-11

Spotykają się dwie kupy:
-Jak masz na imię?
-Sraczka!
-Oooo to bardzo żadkie imię!
| ocena: 5.21 | głosów: 192 | dodał/a: @res dnia: 2004-10-10

przychodzi down do mamy i muwi:
- blebubleprrrr
matka na to
- ja ci dam rower!!
| ocena: 3.88 | głosów: 67 | dodał/a: @res dnia: 2004-10-09

Po czym poznać że słoń był w lodówce?
-Po śladach na serniku
| ocena: 3.53 | głosów: 45 | dodał/a: @res dnia: 2004-09-08

dlaczego rower jedzie?
bo mu sie koła kręcą
| ocena: 3.73 | głosów: 45 | dodał/a: @res dnia: 2004-09-02

Płynie łodz podwodna po pustyni, wysiada z niej mrówka i mówi: na koń- a reszta miesza wapno
| ocena: 4.44 | głosów: 52 | dodał/a: @res dnia: 2004-08-31

Jeden koleś do drugiego:
- Nie przybijaj gwoździ moimi skarpetkami, bo ci prześcieradło połamie!
| ocena: 4.21 | głosów: 56 | dodał/a: @res dnia: 2004-08-30

Jedzie jasiu rowerem po morzu a tam ocean!!
| ocena: 3.68 | głosów: 44 | dodał/a: @res dnia: 2004-08-09

Wchodzi gości do windy a tam guziki sie z niego śmieja.
| ocena: 3.83 | głosów: 68 | dodał/a: @res dnia: 2004-07-05

Wchodzi facet do windy a tam wiewiórka w różowych skarpetkach

Jaki z tego morał??
Nie chowaj trampek do lodówki
| ocena: 3.63 | głosów: 38 | dodał/a: @res dnia: 2004-07-04

Dlaczego krokodyl jest bardziej zielony niz dlugi??
bo dlugi od ogona po pysk a zielony takze po bokach Smile
| ocena: 4.54 | głosów: 42 | dodał/a: @res dnia: 2004-07-01

Smarzom sie dwa jajka na patelni, jedno muwi: uufff, jak goraco...
drugie na to: AAAAAA GADAJĄCE JAJKO !!!!!!!!
| ocena: 4.58 | głosów: 58 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-25

Pytanie:
- Dlaczego w 4 piętrowym bloku nie ma windy?..
Odpowiedź:
- Bo jest w 10 piętrowym
| ocena: 2.83 | głosów: 43 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-23

- Puk! Puk!
- Kto tam?
- Merry!
- Jaka Merry?
- Christmas!!
| ocena: 4.17 | głosów: 47 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-23

Pani w szkole czyta opowiadanie o czerwonym kapturku. Pod koniec lekcji pyta sie dzieci:
- Jaki jest morał bajki????
Na to jeden z uczniow:
- Kaloryferem sie nie ogolisz!!!!
| ocena: 4.32 | głosów: 40 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-22

Stanął idiota koło drzewa wyjął sobie oczy i położył na gałęzi i powiedział : "OczyWiście"
| ocena: 4.44 | głosów: 34 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-20

Daleka prehistoria. Mamut do mamucicy:
-Muuuuuu?
Mamucica natomiast odpowiada:
-Muuuuuuuu!
Mamut smutny odchodzi. Następngo dnia sytuacja powtarza się:
-Muuuuu?
-Muuuu...
I tak wyginęły mamuty.
| ocena: 3.64 | głosów: 39 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-14

jadą trzy tramwaje jeden w prawo, drugi w lewo a trzeci za nimi jaki z tego morał? Nie wchodż w klapkach na lodówke bo telewizor spalisz
| ocena: 3.78 | głosów: 32 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-13

wszedł murzyn do kopalni i tyle go widzieli
| ocena: 5.16 | głosów: 60 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-02

Małgosia ubrała jedną rękawiczke czerwoną, a drugą w prawo:)
| ocena: 3.42 | głosów: 21 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-01

Idzie Rambo i spotyka ramborambo i ramborambo sie pyta czy moze z nim isc ida rambo i ramborambo i spotykaja ramboramborambo i ramboramborambo sie pyta czy moze z nimi isc a oni odpowiadaja tak no i tak sobie ida ida ida i ida az tu nagle przepasc no i przeskakuja pierwszy skacze rambo i nie przeskoczyl drugi skacze ramborambo i tez nie przeskuczyl a ramboramborambo przeskoczyl a z tego moral taki ze Najlepsze sa buty na obcasach
| ocena: 2.56 | głosów: 46 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-29

Dwóch gości bawi się w sklep. Jeden to sprzedawca a drugi kupuje.
-Poproszę litr chleba!!
-Nie mówi się litr chleba tylko kilo chleba!!
Lepiej zamieńmy się miejscami!!
-Poproszę kilo chleba.
-A kubeczek pan ma?
| ocena: 4.17 | głosów: 40 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-20

Czemu Ala ma kota?
- Bo Sierotka Marysia
| ocena: 3.86 | głosów: 30 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-18

W pewnym królestwie jest smok, który im ciągle zagraża. Król powiedział że ten, który zabije smoka dostanie jego córkę by wyszła za niego za mąż i pół królestwa. Idzie pierwszy rycerz i spotyka żeremie bobrów. Rozwalił go i poszedł dalej. Spotyka gniazdo ptaszków. Tak samo:rozwala. Idzie jeszcze dalej i rozwala mrowisko. Poszedł do smoka, a smok go zjadł.
Drugi rycerz idzie i tak samo wszstko pokoleji rozwala. Idzie do smoka smok go zjadł. Idzie trzeci rycerz. Naprawił żeremie bobrów, bobry:
-Jak bedziesz potrzebował pomocy to zagwiżdż-powiedziały.
-Ok. Poszedł dalej i naprawił gniazdo i mrowisko a ptaki i mrówki też powiedziały aby zagwizdał. Poszedł do smoka i smok go zjadł Smile
| ocena: 3.87 | głosów: 48 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-17

Mama poprosiła Jasia, żeby kupił kiełbasę. Jaś idzie do sklepu i kupuje kiełbasę, wraca do domu i daje ją mamie.
Jaki z tego morał? Nie chowaj butów pod lodówką, bo ci rower ukradną.
| ocena: 3.17 | głosów: 29 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-17


edzie baca na rowerze i mu się koło kręci.
| ocena: 3.23 | głosów: 21 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-17

Kupił koleś banany: żółte i zielone.
Przychodzi do domu, a tu nie ma prądu. Jaki z tego morał?
-Że nie wolno jeździć rowerem po balkonie
| ocena: 3.24 | głosów: 41 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-14

Jechał facet na rowerze, otworzył drzwi i wypadł Very Happy
| ocena: 4.19 | głosów: 36 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-09

Co to jest czarne na różowym na żółtym?
Murzyn na świni jedzie po pustyni!
| ocena: 3.93 | głosów: 33 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-05

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz też chłop
| ocena: 4.05 | głosów: 19 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-05

Jakie buty noszą koszykarze?
O numer większe od kajaka
| ocena: 4.72 | głosów: 25 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-04

Przychodzi facet do sklepu i mówi:
-JAJA !
-Podać ?
-Nie. Podrapać Smile
| ocena: 4.89 | głosów: 57 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-01

Było sobie 2.500000 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy mur?
-Co nam szkodzi budujemy ten mur
No budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala im mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 1.750000 Chińczyków i myślą sobie....
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala im cały mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 875000 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 435700 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No budują budują i przyjeżdża niebieski samochodzik niszczy im cały mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 218750 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 109375 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 54688 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 27344 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 13672 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 6836 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 3418 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 1709 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi tylu nas zostało!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 855 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi tylu nas zostało!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 427 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi tylu nas zostało!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 214 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi tylu nas zostało!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 107 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi tylu nas zostało!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 53 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi tylu nas zostało!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 27 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi tylu nas zostało!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 13 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi było nas 2.500000 a teraz tylko 13, budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 7 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi było nas 2.500000 a teraz tylko 7 budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zotało 4 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi było nas 2.500000 a teraz tylko 4 budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
Zostało 2 Chińczyków i myślą sobie...
-Ej! Budujemy ten mur dalej?
-A co nam szkodzi było nas 2.500000 a teraz tylko 2 budujemy!
No i budują budują ten mur... I przyjeżdża niebieski samochodzik i rozwala caly mur i zabija połowę Chińczyków...
No i został juz tylko 1 Chińczyk i myśli sobie...
-Eee... tam sam zostałem to zduduje ten mur...
No buduje buduje ten mur... Iprzyjeżdża niebieski samochodzik niszczy mu caly mur i zabija ostatniego Chińczyka...
Potem przyjeżdża czerwony samochodzik i rozwala niebieski samochodzik...
Jaki z tego morał???
Czerwony samochodzik jest lepszy od niebieskiego!
| ocena: 4.42 | głosów: 162 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-30

Biegnie facet biegnie, zmęczył się i pobiegł
| ocena: 3.66 | głosów: 18 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-30

Wchodzi facet do windy, a tam schody i mówi:
-Po co mi en kaloryfer i tak zębów nie myje
| ocena: 4.5 | głosów: 28 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-30

Szczyt szybkości:
Biegać w koło słupa żeby z przodu była dupa>
| ocena: 4.75 | głosów: 41 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-27

Siedzi babcia na lawce a dziadek tyz mo trampki...
| ocena: 3.42 | głosów: 21 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-18

Szedł facet i umarł
| ocena: 3.87 | głosów: 54 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-18

Rok 1410 przeddzień Bitwy pod Grunwaldem. Obóz Polaków. Wszyscy śruba jak
okręt. Ledwo łażą pod każdym drzewem hafty biba na maxa. Jagiełło leży
orzygany w namiocie pierwszy odjechał bo ma słaby łeb. Obóz Niemców;
jeszcze gorzej. Zaczęli już od rana wszyscy wygięci nawet konie się
uwaliły jeden koń drugiemu wkłada kopyto do paszczy żeby się wyrzygał
rycerze łażą naparzają się na niby mieczami; ogólny gnój!
Na drugi dzień Ulrich się budzi łeb go napier... kac wielki chwyta się za
głowę i woła giermka:
Te słuchaj gościu; pójdziesz do Jagiełły; tam za ten pagórek dasz mu te
dwa miecze i powiesz mu że my wczoraj z chłopakami pochlali mnie łeb
napierdala i w ogóle że dzisiaj nie da rady! Powiedz że może jutro się
zetrzemy czy jak? ok.?
Okej! Giermek wziął miecze pod pachę i idzie wężykiem do Jagiełły; trochę
się potyka i czka bo se rano klina wziął i go trzyma fest jeszcze.
Przyszedł do Władzia i mówi:
Dobry! Ja tam nie wiem ale szef mnie tutaj przysłał i kazał dać te dwa
miecze - wbił zamaszyście w glebę miecze - i kazał powiedzieć że u nas
wczoraj była impreza i dzisiaj nie da rady może jutro!
Nie no wszystko ok. my tam z chłopakami też nielicho wczoraj
zabalowaliśmy naprawdę nie ma sprawy - ale materaca gościu to mi nie
musiałeś przebić...
| ocena: 4.72 | głosów: 40 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Był sobie bardzo znany i bogaty rycerz. Ani pieniądze ani sława jak to powszechnie wiadomo szczęścia nie dają. I tak bohater naszego dowcipu nie był szczęśliwy. Postanowił pewnego dnia owe "szczęście" znaleźć. Kupił sobie kijek od mop'a zawiesił nań worek (treningowy) paczkę malborasow i wyruszył w świat. Szedł szedł aż doszedł do rozdroża czy jak kto woli rozstaju dróg. Jedna droga idzie w prawo druga w lewo. Pośrodku chatka... Bohater naszego dowcipu słynny i bogaty rycerz wszedł do słynnej chatki która w każdym dowcipie o walecznych rycerzach powinna się pojawić. Rycerz wchodzi do chatki gdzie czeka na niego stara babunia.
- Witaj stara babuniu - mówi rycerz.
- Witaj wędrowcze.
- Szukam stara babuniu szczęścia czy możesz mi powiedzieć w która stronę mam iść.
- Jeśli pójdziesz w prawo - odpowiada babunia - znajdziesz szczęście. Po prawej bowiem stronie mojej chatki idzie droga do ogromnego zamku w zamku mieszka prześliczna księżniczka zajebista dupa przysięgam. Możesz się z nią ożenić. Jej ojciec - król jest już starym dziadkiem niedługo odejdzie z tego świata a jak wykituje ty odziedziczysz jego majątek. Mówię ci stary. Jak pójdziesz w prawo będziesz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Jeśli zaś pójdziesz w lewo - ciągnie stara babunia - to Cię POJ.....
Rycerz zdębiał nie wiedział co powiedzieć. Nie mógł uwierzyć ze szczęście może być tak blisko w końcu stwierdził ze stara babunia go podpierdala ..a o oto co sobie pomyślał..
- Kur.. to musi być podpierdułka jakiś kit. Nie wierzę w te bzdury chromolę to idę w lewo raz kozie śmierć! I poszedł w lewo. Po kilku godzinach szybkiego marszu doszedł do wielkiej rzeki. W rzece stał wieki smok. Olbrzymia bestia z pięcioma głowami. Jak kur.. rycerz nie wyskoczy. Jak nie zaczyna odrąbywać kolejno głów: pierwszej drugiej trzeciej. Wyciaga sztylet wbija go w sam środek serca wielkiego smoczyska. Na to bestia się wyrywa i krzyczy: POJ..... CIĘ!? JA TU KUR.. TYLKO WODE PIJĘ.
| ocena: 4.43 | głosów: 23 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzi facet do sklepu i mówi:
- Poprosze bllll ziemniaków.
- Czego dwa kilo?
| ocena: 4.43 | głosów: 23 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Płynie dwóch gości łódką. Jeden z nich pyta:
- Która godzina?
Drugi wyciąga termometr i mówi:
- Jutro poniedziałek.
| ocena: 4.57 | głosów: 19 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Co to jest 10000 kalorii?
- 5000 tiktaków.
| ocena: 4.25 | głosów: 16 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzi facet z karabinem do autobusu i krzyczy:
- Gdzie jest Zenek! Dajcie mi Zenka!
Przerażeni pasażerowie wskazują na pewnego mężczyznę i mówią:
- To jest Zenek.
W tej chwili ten z karabinem podchodzi do gościa i mówi:
- Zenek kryj się!
I puścił serie po pasażerach.
| ocena: 5.25 | głosów: 47 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jak się nazywa jajko z pozytywką?
- Jajko muzykant.
| ocena: 3.39 | głosów: 33 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Siedzą dwa gołębie na gałęzi. Jeden grucha drugi jabłko.
| ocena: 4.64 | głosów: 28 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Facet miał tak niskie mieszkanie że jadł tylko naleśniki.
| ocena: 4.77 | głosów: 22 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Co to jest? poeta blondynka poeta
Odpowiedz: Kazimierz Przerwa - Tetmajer
| ocena: 4.06 | głosów: 16 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Przychodzi diahoerator do obstruktora i pyta:
- Jak tam?
- Rzadko....
| ocena: 3.46 | głosów: 13 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Krasnoludki idą przez las. W pewnej chwili widzą jak wilk napada na Czerwonego Kapturka.
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki!
| ocena: 2.84 | głosów: 33 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Jaskiniowiec przebrany za mamuta idzie na bal karnawałowy w niebieskich sandałach. Spotyka go drugi jaskiniowiec i pyta:
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Po chwili zaczepia go inny jaskiniowiec.
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Przed wejściem do sali balowej jaskiniowiec spotyka kolegę z podstawówki:
- Stary po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Nad ranem jaskiniowiec wraca z balu do swej jaskini i kładzie się zmęczony w swym legowisku. Po chwili podchodzi do niego synek i pyta:
- Tato po co włożyłeś te niebieskie sandały? Przecież one zupełnie nie pasowały do twojego przebrania.
- Oj Jasiu Jasiu! A co na to poradzę że ja tak bardzo lubię kolor niebieski?
| ocena: 2.84 | głosów: 32 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Tato co to jest?
- To są czarne jagody synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
| ocena: 4.42 | głosów: 47 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13
.

o alkocholikach i o alkocholu(44):

Franek po wypiciu kilku glebszych wyszedl z baru zeby zalatwic potrzebe.Tak leje na mur gdy podchodzi do niego policjant i mowi:
-za lanie w miejscu publicznym mandat 50 zl
-niech pan leje ja stawiam!
| ocena: 3.33 | głosów: 206 | dodał/a: gruby dnia: 2005-03-19

Leje trzech pijanych gosci pod murem i przechodzi policjant:
- Skonczyc, schowac i zebym was tu wiecej nie widzial!
Pijani poslusznie posluchali policjanta i poszli. Ida a jeden z nich caly czas sie smieje pod nosem.
- Ty, czego ty sie tak smiejesz?
- Bo ladnie zrobilem w gumy tego policjanta, schowalem, ale nie skonczylem!
| ocena: 3.53 | głosów: 196 | dodał/a: Krzysiek dnia: 2004-12-24

Idzie pijany facet po ulicy, z drugiej strony ulicy gość naprawia hydrant.
Pijak podchodzi i mówi do niego bełkocząc
- panie, przestań pan kręcić tą ulicą bo równowagi złapać nie mogę.
| ocena: 3.71 | głosów: 146 | dodał/a: @res dnia: 2004-09-16

Kazik dzisiaj rano z domu,
Wyniósł wódkę po kryjomu.
Spotkał starych kumpli w parku,
Co już byli po browarku.
Poczęstował.
A gdy flaszkę już skończyli,
Wino w sklepie podwędzili.
Jednak szybko się skończyło,
A chłopakom mało było.
Zrzutkę chlory zrobić chcieli,
Lecz nic pieniędzy nie mieli.
No to trudno, Kazio mówi
I pożegnał starych kumpli.
Trzeba już mi iść do domu,
Może wejdę po kryjomu.
Lecz tam żonka już czekała,
W prawym ręku wałek miała,
Użyć go się nie wachała.
| ocena: 3.49 | głosów: 157 | dodał/a: @res dnia: 2004-08-06

Żona wrzeszczy na męża
- Znowu piłeś wódke.
- Ale kochanie zmuszono mnie.
- Kto cię zmusił?
- No.. korek... bo mi się zgubił!
| ocena: 3.59 | głosów: 135 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-25

Przychodzi Francuska mysz do brau i mowi:-lampke bordeaux
Na to barman:-no dobra moge ci dac ale pod barem spi kot
Mysz:-to daj pol i szybko zmykam
Nastepnie przychodzi mysz Niemiecka i mowi:duze piwo
Barman:-no dobra moge ci dac ale pod barem spi kot
Mysz:-to daj malego i szybko ide
Przychodzi Polska mysz i mowi:
-setke czystej
Barman:-no dobra moge ci dac ale pod barem spi kot
Mysz:-to daj 2 i budzic skurwiela!!! :p
| ocena: 4.90 | głosów: 205 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-11

Idzie dwóch kupli do baru. Kupili sobie piwko, wypili, nastepne, nastepne... W koncu skończyły im sie pieniadze. Jeden mowi do drugiego
- Słuchaj, ja mam 3,50. Starczy akurat na hod-doga. Kupimy go, wyciągniemy parówke i ty bedziesz udawał ze mi robisz loda.
Kumpel przystał na ten pomysł. Zamawiali sobie piwka, drinki i w ogole az w koncyu barman poprosił aby zpałacili. Uznali jednak ze chcą jeszcze hot-doga. Kupili hot-doga, wyjeli parówke, jeden wsadził ją sobie w rozporek a drugi udaje ze mu robi loda. Barman wyrzucił ich z baru. I tak w nastepnym barze to samo. Upili sie, nabili rachunek, barman ich wyrzucił.
W 20 barze z kolei jeden kumpel mowi do drugiego
- Wiesz co, zamieńmy sie, teraz ty ssaj ta parówke bo mnie juz kolana bolą od klęczenia przed toba.
Na co drugi odpowiedział
- OK, zgoda. Zamienmy sie bo ja zgubiłem parówke w trzecim barze i mnie już ch*j boli...
| ocena: 4.65 | głosów: 155 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-07

Rozmawia dwoch pijaczków.Jeden mowi:
-Ty słuchaj wracam ja wczoraj nagiety w srodku nocy ulica wokół ni żywej duszy nagle łup mnie cos w plecy, odwracam sie a tu asfalt.
| ocena: 4.46 | głosów: 75 | dodał/a: @res dnia: 2004-06-03

przychodzi pijak do baru, siada i mówi:
-poprosze jednego zanim sie zacznie.
wypił i jeszcz raz mówi:
-poprosze jednego zanim sie zacznie.
wypił i jeszcz raz mówi:
-poprosze jednego zanim sie zacznie.
a kelner mówi:
-A kto rachunek zapłaci??
a na to popijaczek:
-No i sie zaczeło.
| ocena: 4.18 | głosów: 50 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-31

Do domu wraca pijany Kowalski rozgląda się po domu i mówi do żony:
-W domu niema ani jednej kropli wódki a ty ostatnie pieniądze na chleb wydałaś.
| ocena: 3.81 | głosów: 49 | dodał/a: @res dnia: 2004-05-26

Kowalski postanowił zaprowadzić w domu porządek. Wraca podpity i od progu woła:
- Za trzy minuty widzę na stole obiad i pół litra!
- Jak to?! - protestuje żona.
- Co takiego?! - wtóruje teściowa.
- A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie?
Zjadł, wypił i mówi:
- A teraz prześpię się z teściową!
- Jak to?! - krzyczy żona.
- Tak to! On jest panem tego domu - zgadza się teściowa.
| ocena: 4.17 | głosów: 46 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Podchodzi facet do taxówkarza i pyta:
- zmieści się panu do bagażnika tort?
- no zmieści się.
- a 5 piw?
- wejdzie.
- 2 żytnie?
- tak.
- 1 pizza?
- oczywiście!
- beczka śledzi?
- jasne!
- to otwieraj pan bagażnik.
kierowca otwiera bagażnik,a facet robi wielkie:BŁEEEEEEEEE!!!!!
| ocena: 4.48 | głosów: 81 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Godzina 22. Pijany facet potrącił młodą dziewczynę która była ubrana w krótką spódniczkę mężczyzna podchodzi do niej i się pyta
-Jest pani ranna?
Dziewczyna mu odpowiada
-Nie całodobowa!
| ocena: 4.51 | głosów: 39 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Stoi pijaczyna pod murem i leje. Podchodzi policjant i pyta:
- A można to tak lać na ten mur?
- A co pan się pytasz - lej pan!
| ocena: 4.13 | głosów: 37 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Zenek i Franek siedza w barze. Piją ostro, po równo. Nagle Zenek spada z krzesła i zasypia, Franek zwraca się do barmana:
-Widzi pan, on zawsze wie kiedy przestać.
| ocena: 4.5 | głosów: 30 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Przychodzi facet do sklepu monopolowego i mówi:
- Dzień dobry mam na imię Jan Kowalski i poproszę 0,5 litra wódki.
Sprzedawca mówi:
-Ja z chęcią panu sprzedam, ale czemu Mi się pan przedstawia.
A klient odpowiada:
- Bo ja nie jestem anonimowym alkoholikiem.
| ocena: 4.05 | głosów: 55 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pijak jedzie tramwajem, i ledwo trzyma się na nogach. Obok stoi elegancka kobieta i cały czas patrzy na niego z obrzydzeniem. W pewnym momencie pijak nie wytrzymuje i wymiotuje na kobietę.
- Pan jest świnia!
- Ja świnia? To niech pani zobaczy, jak pani wygląda...
| ocena: 4.72 | głosów: 43 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Kto cię tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.
| ocena: 4.82 | głosów: 56 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W koncu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
- Poczekam, aż ta chołota przejdzie...
| ocena: 4.53 | głosów: 43 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Wchodzi gostek do baru i widzi pijaka leżącego na ziemi po czym podchodzi do barmana i mówi:
- Dla mnie to samo...
| ocena: 4.29 | głosów: 55 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Po parkingu obok baru łazi pijany w sztok facet. Chodzi od samochodu do samochodu i obmacuje ich dachy. Ochroniarz chce się dowiedzieć, co jest grane.
- Co pan robi?
- Szukam swojego samochodu.
- A dlaczego głaszcze pan dachy wszystkich wozów?
Zaskoczony mężczyzna odpowiada z trudem:
- Bo mój miał na dachu takie duże czerwono-niebieskie światła.
| ocena: 4.35 | głosów: 39 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Pija ostro. Około północy:
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja tez mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójka na parterze.
- Zaraz... To Ja mieszkam pod dwójka!
- Chwila....... Jacuś?
- TATA???
| ocena: 5.07 | głosów: 69 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Do baru wchodzi mężczyzna. Siada na stołku i zamawia piwo. Wypija je, zagląda do swojej kieszeni, krzywi się i zamawia następny kufel. Lyka piwo, znowu zagląda do kieszeni, krzywi się i zamawia jeszcze raz. Powtarza operację kilkakrotnie. Zaintrygowany barman pyta:
- Dlaczego za każdym razem po wypiciu piwa zagląda pan do kieszeni?
- Mam tam zdjęcie żony. Jeżeli patrzę na nią i zaczyna mi się podobać, to jest to niechybny znak, że czas już do domu.
| ocena: 4.42 | głosów: 14 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Na ulicy zepsul się hydrant, leci z niego woda. Przyszedł fachowowiec i francuskim kluczem zakreca hydrant. Dalej przechodzi zataczający się facet. Podchodzi do fachowca i mówi:
- Panie k*** przestan pan kręcić tak tą ulicą, bo nie mogę złapać równowagi.
| ocena: 4.70 | głosów: 24 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.
| ocena: 4.65 | głosów: 43 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Z pamiętnika amerykańskiego żołnierza:
"Dzień pierwszy. Popiłem trochę z Polakami. Dzień drugi. Chyba koniec ze mną. Umieram. Dzień trzeci. Polacy znowu wyciągnęli mnie na wódkę. Dzień czwarty. Szkoda, że przedwczoraj nie umarłem."
| ocena: 5.39 | głosów: 79 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Kobieta miała męża który strasznie pił. Pytała się przyjaciółek co z tym zrobić, a one jej poradziły, żeby nalała pełna wannę wódki a na dnie położyła martwego kota. To powinno przerazić męża.
No to kobiecina zrobiła tak jak jej przyjaciółki podpowiedziały, i czeka na męża. Maź wraca, wchodzi do łazienki, jeden dzien., drugi dzien., trzeci dzien. mija, kobieta zaniepokojona, otwiera drzwi, a tam maź wykręca kota nad kieliszkiem:
- No kiciuś, jeszcze piedziesiateczke.
| ocena: 5.42 | głosów: 64 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pijak wraca do domu o trzeciej nad ranem...
- Gdzie byłeś? - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał.
| ocena: 5.42 | głosów: 59 | dodał/a: @res dnia: 2004-04-13

Pewien starszy pan miał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lancer
30%
30%



Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Biskupca

PostWysłany: Nie 14:22, 25 Gru 2005    Temat postu:

przychodzi baba do lekarza z wnuczką i mowi
-ewka stań prosto żeby lekarz zobaczył jaka jesteś krzywa.
Pani prosi Jasia:
- Jasiu, proszę, pościeraj tablicę.
Jaś na to:
`A muszę prze pani?
- Tak.
` Ale ja...
- Już!
` No już dobrze...
Jasio szuka ścierki, i nie może jej znaleźć... :
` Prze pani, gdzie jest ta szmata?
- Sprawdź w szawce.
Pani w tym czasie pyta się dzieci:
- Dzieci, co byście na moim grobie napisali, gdybym umarła?
Jasiu w tym czasie zauważa szmatę, i mówi:
`No, tu leży ta szmata....

Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
• Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko
pracujecie???????
• A k...., kibel nowy stawiam, bo sie stary rozjebal.
• O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?
• Co mam owijac w bawelne???
Dechami opierdole naokolo i ch..!!!
(jak cos to za przekleństwa przepraszam)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajt
Moderator



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Gliwic

PostWysłany: Pią 9:27, 06 Sty 2006    Temat postu:

Nie ufaj rodzicom , zrób sie sam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lance Vance Dance
80%
80%



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/6
Skąd: dębno

PostWysłany: Nie 21:06, 23 Kwi 2006    Temat postu:

pij mleko.Nie wysyłaj krów na bezrobocie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Little Fighter 2 Energy Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin